Geny i otoczenie mają wpływ na sen dziecka
Genetyka odgrywa ważną rolę w tym, jak dziecko przesypia noce, natomiast na popołudniowe drzemki większy wpływ może mieć otoczenie - przekonują eksperci na łamach magazynu "Pediatrics".
Badacze porównali wzorce snu prawie 500 par bliźniąt jednojajowych i dwujajowych. W badaniu wzięto pod uwagę dzieci z Kanady, urodzone w latach 1995-1998. Matki zapytano o nawyki związane z dziennym i nocnym wypoczynkiem w wieku 6, 18, 30 i 48 miesięcy.
Porównując dane dotyczące bliźniąt dr Jacques Montplaisir z University of Montreal był w stanie określić, na ile wzorce dziecięcego snu wynikają z genów, a na ile - z wpływu ich otoczenia. W przebadanych trzech momentach ich życia (6, 30 i 48 miesięcy) genetyka odpowiadała za trwanie nocnego snu w 47-58 proc. Większość dzieci spała w nocy po 10-11 godzin.
Otoczenie miało natomiast duże znaczenie dla nocnego snu w wieku 18 miesięcy. Sugeruje to, że owy wiek może być właściwym momentem na interwencję u dzieci, których sen nie trwa wystarczająco długo - podkreślają eksperci.
Za długość dziennych drzemek - zdaniem badaczy - genetyka odpowiada zaledwie w jednej trzeciej.
Zwyczaje rodziny i inne czynniki wyjaśniały długość drzemek w 33 do 79 proc. Powiązanie stawało się silniejsze wraz z wiekiem bliźniąt.
"Właściwa ilość i jakość odpoczynku jest bardzo ważna dla rozwoju fizycznego i psychicznego dzieci, gdyż niewłaściwa higiena snu jest powiązana z otyłością, kiepskimi wynikami w szkole i problemami z zachowaniem" - podkreśliła niezwiązana z badaniem Sonia Brescianini z włoskiego Istituto Superiore di Sanita.
Źródło: http://www.naukawpolsce.pap.pl/