Cukier, cukierki, lizaki, czekolada, ciastka, torty, stop! Jak wiele słodyczy dziecko jest w stanie zjeść? Czy cukier jest nam niezbędny do życia i jak można go zastąpić?

Dzieci lubią słodycze, dorośli także nie potrafią sobie odmówić. Dzieje się tak z kilku prozaicznych powodów. Dzieci lubią słodycze, ponieważ słodki smak jest bardzo przyjemny. Słodycze powodują, że poprawia im się nastrój, ponieważ wzrasta poziom serotoniny we krwi i jednocześnie kojarzą się dzieciom dobrze. Dlaczego? 

Zdarza się tak, że rodzice nagradzają dzieci w ten sposób. Nagradzają i rozpieszczają. Tylko czy miłość wyrażana za pomocą słodyczy będzie dobra w skutkach? Skutkiem będzie nadwaga i otyłość, której później trudno się pozbyć, a przecież nikt nie chce być gruby.

Są jeszcze inne przyczyny - biologiczne. Organizm ludzki już podczas życia płodowego i wczesnego życia niemowlęcego jest przyzwyczajany do słodkiego smaku, ponieważ słodkie są wody płodowe, jak również mleko matki.

Wzrastająca otyłość
Problem narastającej otyłości jest w Polsce obserwowany od kilku lat, także wśród dzieci. W czym upatrywać przyczyn? W sposobie odżywiania i braku aktywności fizycznej. Według Interaktywnego Instytutu Badań Rynkowych „35 proc. badanych rodziców uważa, że ich dziecko ogląda telewizję od 1 do 2 godzin dziennie, natomiast 46 proc. rodziców dzieci w wieku poniżej 1 roku twierdzi, że ich dziecko spędza przed telewizorem ponad 2 godziny dziennie. Tylko 4 proc. badanych nie było w stanie określić jak długo ich dzieci oglądają telewizję. Tyle samo rodziców odpowiedziało, że ich dziecko ogląda telewizję ponad 4 godziny dziennie”. Jeśli do tego dodamy co najmniej godzinę spędzaną na grach komputerowych, to okazuje się, że dziecko po przedszkolu nie ma już czasu na wyjście na świeże powietrze. 

Takie bierne spędzanie wolnego czasu sprzyja podjadaniu, a nawet niekontrolowanemu spożyciu. Dziecko, które podczas oglądania telewizji dostanie np. miskę chrupek i butelkę słodkiego napoju bez problemu opróżni zawartość, a co najgorsze jego głowa nawet nie zarejestruje faktu, że właśnie zjadło 1000kcal.

Co złego jest w białym cukrze? 
Cukier w diecie zarówno dzieci jak i dorosłych prowadzi do wielu niebezpiecznych schorzeń. Nie bez powodu nazywany jest „białym zabójcą”. Nadmierne spożycie cukru w postaci słodyczy, ciast czy słodkich napojów przyczynia się do zachwiania równowagi kwasowo-zasadowej naszego organizmu. W wyniku tego dochodzi do jego zakwaszenia, a organizm broniąc się przed tym stanem wypłukuje cenne minerały m.in. z kości czy zębów, chcąc wyrównać stan równowagi. Tak powstaje próchnica i ogólny stan osłabienia. Na tym nie koniec. Duża ilość cukru w diecie może powodować również nadwagę, anemię, podnosi ciśnienie krwi, zaburzenia tolerancji glukozy, a potem nawet cukrzycę. Ponadto przyczynia się do osłabienia odporności organizmu, może być powodem rozdrażnienia i infekcji drożdżycowych. 

Co zamiast cukru?        
Cukier rafinowany nie jest nam do niczego potrzebny. To tylko puste kalorie. Jeśli jednak nie potrafimy zrezygnować ze słodkiego smaku można próbować go zastąpić zdrowszymi zamiennikami. Naturalnym zamiennikiem cukru jest miód. Zawiera on cukry proste (glukozę i fruktozę) ale również cenne żywieniowo witaminy i składniki mineralne, poprawia odporność i działa bakteriobójczo. Wadą używania miodu jest to, że jest on kaloryczny. W 100 gramach jest ponad 300 kcal. Stosujmy więc go z umiarem.
 
Inną propozycją może być lubiany przez dzieci syrop klonowy. Zawiera on dużo cukru i sole mineralne, m.in.: wapń, magnez, potas, a także witaminy z grupy B. Jest mniej kaloryczny od zwykłego cukru i miodu.

Stewia jest kolejnym bezpiecznym zamiennikiem cukru. To roślina o bardzo słodkich liściach, z której produkuje się różne formy substancji słodzących (płyny, proszek, tabletki). Co najważniejsze stewia nie zawiera kalorii, a jest o 300 razy słodsza niż cukier. Można ją zatem stosować w dużo mniejszych ilościach.

Bardzo łatwo dostępnym naturalnym zamiennikiem cukru rafinowanego jest ten zawarty w owocach. Chcąc np. podać dziecku jogurt owocowy zmiksujmy świeże słodkie owoce z jogurtem naturalnym. To znacznie lepsza alternatywa od gotowego jogurtu owocowego z półki sklepowej. Bądźmy jednak ostrożni. Owoce dostarczają dużą ilość cukrów prostych, więc nie można ich jeść bez ograniczeń. Codziennie, każda zdrowa osoba powinna zjadać dwa owoce wielkości średniego jabłka. Większa ilość owoców w codziennej diecie może prowadzić do nadwagi. 

Miłości rodzicielskiej nie da się przeliczyć na liczbę tabliczek czekolady. Dbając o zdrowie naszych dzieci, pamiętajmy, aby słodki smak dzieciństwa nie zamienił się w gorzki smak nadwagi.