NAGRADZANIE DZIECI SŁODYCZAMI
Wychowanie dziecka jest niezwykle trudnym zadaniem i wiąże się z ogromną odpowiedzialnością rodziców. Wymaga od nich nie lada wysiłku, cierpliwości oraz podejmowania wielu przemyślanych decyzji czy konsekwentnych działań.
Jednym z największych wyzwań prawidłowego wychowania jest kwesta nagradzania. Nagradzanie istotnie wpływa na rozwój psychiczny dziecka oraz na jego motywację. Poprzez nagradzanie pewnych zachowań wzmacniamy je, tym samym nadając im znaczenie. Dziecko uczy się, które jego zachowania są pożądane oraz akceptowane. Dlatego tak ważne jest, aby nagradzać świadomie i właściwymi sposobami, gdyż stosowanie odpowiednich nagród pozwala ukształtować pozytywną samoocenę dziecka.
Nagradzać możemy na różne sposoby.
Wyróżniamy:
nagrody rzeczowe (konkretne) - stanowią przedmioty (mogą to być słodycze, zabawki, kolorowe gadżety, pieniądze);
nagrody związane z przywilejami (sprawowanie określonej funkcji lub roli, której zostały powierzone pewne zadania do wykonania) lub aktywnością (wyjście do kina, zoo, na plac zabaw).
nagrody społeczne (uwaga, pochwała, uśmiech, aprobata, uznanie).
Jedną z popularniejszych form nagradzania dzieci jest ofiarowywanie im słodyczy, co niestety nie jest dobrym rozwiązaniem. Dlaczego?
Słodycze, jak i ogólnie pożywienie powinny służyć wyłącznie zaspokojeniu potrzeby jedzenia lub głodu. Stosując jedzenie w ramach nagrody odbieramy mu jego właściwe, pierwotne znaczenie, jakim jest dostarczenie energii, utrzymanie funkcji życiowych oraz odżywienie organizmu.
Wykorzystując słodycze jako nagrodę przypisujemy im szczególną wartość, co nadaje im dodatkową funkcję. W ten sposób słodkie smakołyki stają się dla dzieci pokarmami lepszej kategorii, dlatego są dla nich bardziej atrakcyjne. Uważane są za rzecz wyjątkową, na którą trzeba zasłużyć odpowiednim zachowaniem, nierzadko wymuszanym przez rodziców. Tak więc słodycze często stają się swego rodzaju „karta przetargową” pomiędzy dzieckiem a rodzicami. Dzieci zaczynają identyfikować je z czymś cennym, a zarazem trudno dostępnym. W ten sposób, wedle popularnego powiedzenia „zakazany owoc smakuje najbardziej” słodycze stają się dla dzieci obiektem szczególnego pożądania.
Pomimo, iż słodycze nie są zdrowe, nie możemy ich całkowicie zakazać dziecku, gdyż osiągniemy odwrotny skutek. Całkowita eliminacja łakoci sprawi, że dzieci będą jeszcze bardziej ich łaknąć i pożądać. Słodycze powinny stanowić normalny element diety dziecka, ponieważ w ten sposób wyzbędziemy się pierwiastka ich atrakcyjności. Skoro będą stanowić zwykły element diety sprawimy, że nie będą one dla dzieci rzeczą wyjątkowo kuszącą, dlatego nie będą identyfikować ich z czymś wartościowym, na co trzeba zasłużyć.
Jednak musimy pamiętać o tym, żeby słodkie smakołyki pojawiały się sporadycznie, w niewielkich ilościach i z umiarem, gdyż w nadmiarze niekorzystnie wpływają na zdrowie i rozwój dziecka.
Nasza tendencja do nagradzania dzieci słodyczami najczęściej wypływa z naszych przekonań, które nierzadko pielęgnujemy i nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy.
Pierwszym z tych przekonań jest „Jedzenie to miłość”. Często uważamy jedzenie za najlepszy sposób na okazanie uczuć (np. miłości, troski) naszemu dziecku, dlatego też najczęściej ofiarowujemy mu słodycze. Dzieje się tak, gdyż smak słodki kojarzy nam się głownie z czymś przyjemnym, jak również z miłością i bezpieczeństwem, co jest związane m.in. z tym, że słodki smak mają wody płodowe czy mleko matki. Stąd też słodkie łakocie ofiarowywane w ramach manifestowania pozytywnych uczuć wpływają na poprawę samopoczucia dziecka. W ten sposób zaczyna ono wiązać dobry nastrój ze słodyczami, nierzadko te dwa komponenty silnie ze sobą uzależniając. Dziecko uczy się, że słodyczami może szybko i łatwo poprawić sobie humor. Z biegiem lat takie zachowanie utrwala się. Konsekwencją może być to, iż każdy smutek, zły nastrój, frustrację dziecko będzie regulowało poprzez zajadanie się słodkimi smakołykami i tym samym nie będzie starało się rozwiązać tych problemów w inny sposób.
Zdarza się, że ofiarowywanie dzieciom słodyczy dosyć często przybiera formę rekompensacji niedostatku miłości czy troski. Stanowi to swego rodzaju zadośćuczynienie dziecku braku lub deficytu rodzicielskich uczuć.
Kolejnym przekonaniem jest sformułowanie, że „Jedzenie to nagroda”. Myślimy, że najlepszą nagrodą dla osób, które kochamy, lubimy jest ofiarowanie im jedzenia bądź przygotowanie dla nich posiłku. W tym przypadku tą nagrodą również nierzadko są słodycze, desery, lody, lub inne wysoko przetworzone pokarmy.
Nagradzanie dzieci słodyczami bardzo często ma miejsce już we wczesnym dzieciństwie. Wtedy też niektórzy rodzice obiecują dziecku słodycze w nagrodę za dobre zachowanie, zjedzenie obiadu lub bycie grzecznym, co stanowi swego rodzaju manipulację dzieckiem. Dochodzi do przekupywania dzieci słodyczami, w celu spełnienia wymagań, oczekiwań i życzeń rodziców. W ten sposób odbieramy jedzeniu jego właściwe znaczenie. Nadajemy słodyczom szczególną wartość, co sprawia, że dla dzieci stają się atrakcyjne i pożądane.
Bardzo często jest tak, że na każdy wybuch płaczu, podsuwamy dziecku pożywienie (słodycze). Dość szybko zaczyna ono identyfikować jedzenie jako środek, który pozwala zredukować ból, rozwiązywać problemy, zaspokajać potrzeby uczuciowe bądź negatywne emocje. W przyszłości dziecko może mieć trudności z przeżywaniem dyskomfortu. Nie będzie umiało go różnicować, zrozumieć oraz w nim trwać.
Równie częstą praktyką jest ofiarowywanie dziecku słodyczy w ramach pocieszenia lub poprawy nastroju. Skoro w takich chwilach jest nagradzane słodyczami, dziecko bardzo szybko zaczyna łączyć łakocie z miłością i troską rodziców. Uczy się, że skoro na każdy dyskomfort dostawało od nich słodycze, to zapewne jest to skuteczny sposób, dzięki któremu można łatwo przynieść sobie ulgę i oszczędzić cierpienia. Przez to dziecko w przyszłości może mieć trudności z przeżywaniem i regulacją negatywnych emocji, i tym samym nie wykształci umiejętności, które pozwolą mu skutecznie rozwiązywać problemy. Skutkować to może tym, że w chwilach przeżywanego dyskomfortu lub w sytuacjach niepowodzenia będzie przejawiało tendencję do zajadania, a nie rozwiązywania.
Niestety wykazujemy skłonności do nagradzania dzieci poprzez nagrody rzeczowe, którymi bardzo często są słodycze. Myślimy, że ofiarowanie dziecku słodyczy bądź kupno pożądanej przez niego rzeczy będzie najlepszym sposobem na to, aby pokazać mu, że jest dla nas ważne.
Natomiast często okazuje się, że dla dzieci ważniejsze i bardziej atrakcyjne są nagrody społeczne, bądź te związane z przywilejami lub aktywnością. Dlatego warto stosować je jak najczęściej, ponieważ taka forma nagród ma najbardziej korzystny wpływ na prawidłowy rozwój psychiczny dziecka oraz jego motywację.
Nagrody mają zachęcać i motywować dziecko do właściwego zachowania, dlatego ważne jest, aby były dla niego atrakcyjne. Dzięki nim utrwalamy dobre i pożądane postępowanie oraz cechy dziecka. Stosując prawidłowy system nagród w znaczący sposób wpływamy na kształtowanie jego pozytywnej samooceny, co sprawia, że nabiera wiary w swoje siły i możliwości. Dodatkowo nagradzanie wzmacnia relację dziecka z rodzicami i pozytywnie wpływa na rozwój więzi emocjonalnej między nimi oraz na jej jakość. Otrzymywanie nagród sprawia, że dziecko czuje się akceptowane, kochane, a jednocześnie ważne dla rodziców.
Autor: Katarzyna Szymańska, psycholog, psychodietetyk