Chroń skórę dziecka przed słońcem
Za oknem coraz więcej tak długo wyczekiwanego przez nas słońca. Czasami świeci już naprawdę mocno, a temperatura na termometrze dochodzi do 30 stopni. I choć przyjemnie jest po długiej zimie powygrzewać się w promieniach słońca, musimy pamiętać – promieniowanie słoneczne jest szkodliwe dla każdego, a zwłaszcza dla dziecka.
PO PIERWSZE – ODPOWIEDNI FILTR
Oczywiście nie trzeba bać się słońca, wystarczy odpowiednia ochrona. Przede wszystkim rodzic powinien pamiętać o tym, że filtr, którego on używa nie jest odpowiedni dla dziecka. Dzieci mają bardziej wrażliwą skórę i filtr przeciwsłoneczny w ich kremie musi być odpowiednio wysoki. Dla przedszkolaków można wciąż stosować filtr taki, jak dla niemowląt – SPF 50, jednak można też już nieco go zmniejszyć, zwłaszcza jeśli dziecko ma ciemniejszą karnację, SPF 30 będzie wystarczający.
PO DRUGIE – WŁAŚCIWA APLIKACJA
Dziecko smarujemy kremem co najmniej 15 min przed wyjściem na słońce. Jednak pamiętajmy, że to nie wystarczy! Rodzice powinni co dwie godziny powtarzać aplikację, do czasu aż dziecko przestanie bawić się na słońcu. Gdy maluch korzysta z kąpieli, bawi się w wodzie – nawet jeśli krem jest wodoodporny, musimy po wyjściu dziecka z wody posmarować je ponownie. Te same wskazówki dotyczą osób dorosłych.
PO TRZECIE – OCHRONA GŁOWY
Rodzice powinni zwracać również szczególną uwagę na ochronę głowy dziecka. Nasz przedszkolak nie może bawić się na słońcu bez nakrycia głowy, grozi to przykrymi konsekwencjami (zawroty głowy, osłabienie, udar słoneczny). Najlepiej założyć dziecku kapelusz – rondo osłoni również kark, szczególnie wrażliwy na promieniowanie, a także oczy dziecka.
PO CZWARTE – NAPOJE
Musimy pamiętać także, że dziecko biegając i bawiąc się traci dużo wody z organizmu. Trzeba ją jak najczęściej uzupełniać, podając mu napoje chłodzące. Napoje te nie powinny być bardzo zimne – grozi to przeziębieniem gardła na skutek zbyt dużej różnicy temperatur między płynem a ciałem dziecka. Nie podawajmy także dziecku napojów zbyt słodkich, z dużą zawartością cukru, nie gaszą one skutecznie pragnienia i są niezdrowe. Najlepsza będzie zwykła woda mineralna, a jeśli maluch jej nie lubi, możemy dodać do wody nieco soku owocowego.
Ważne jest również, aby dziecko nie przebywało zbyt długo na słońcu. Nawet, gdy jest posmarowane kremem z najwyższym filtrem, nie jest to wskazane. Skóra dzieci nie jest jeszcze odporna na promienie słoneczne w takim stopniu, jak skóra osób dorosłych.
Rodzice powinni pamiętać także o tym, że w największym upale nawet cień nie jest bezpieczny. Tam również powinniśmy używać kremów z filtrem oraz nakrycia głowy. Gdy będziemy się stosować do powyższych zaleceń, wakacje ( i dziecka, i nasze) na pewno będą bezpieczne i przyjemne.