Sól – potrzebna czy zbędna?
Słony smak jest zdecydowanie mniej lubiany niż słodki, ale wiele osób nie wyobraża sobie bez niego życia. Czy można sól zupełnie wyeliminować z diety?
Organizm człowieka nie jest w stanie prawidłowo funkcjonować bez sodu. Jest on bowiem niezbędny w procesie przenoszenia sygnałów nerwowych, w
prawidłowej pracy mięśni i równowagi elektrolitowej w organizmie. Sól też jest obecna w płynach ustrojowych człowieka.
Potrzebna, ale bez przesady
Ostrożnie z solą. Już 5 gram soli czyli jedna płaska łyżeczka soli zaspakaja dzienne zapotrzebowanie organizmu na ten składnik. Stosowanie jej w nadmiarze może być przyczyną nadciśnienia tętniczego, a co za tym idzie chorób serca czy niewydolności układu krążenia.
Sól zatrzymuje także wodę w organizmie. Pamiętajmy, że sól jest powszechnie dodawana do wielu produktów w procesie wytwarzania. Najwięcej soli znajduje się w potrawach gotowych (np. mrożone dania gotowe, zupki w proszki), przekąskach (chrupki, chipsy), a także w wędlinach, wyrobach garmażeryjnych czy serach.
Rezygnując z soli, najlepiej zastąpić ją przyprawami i ziołami, które mają dobry wpływ na działanie układu pokarmowego. Potrawy zyskają również na smaku i aromacie.
Czy sól morska jest zdrowsza od soli kuchennej?
Niestety nie. Wprawdzie sól morska zawiera wiele cennych minerałów takich jak: magnez, cynk, wapń, żelazo czy mangan, ale zawartość groźnego dla zdrowia sodu jest taka sama jak w oczyszczonej soli kuchennej.
Sól w diecie dziecka
W diecie dziecka nie zaleca się dodawania soli, zarówno jeśli chodzi o potrzebę smaku, jak i względy zdrowotne. Dziecko nie odczuwa potrzeby solenia, dopóki nie pozna tego smaku. Często dzieci spożywają słone potrawy w momencie, gdy zaczynają jeść razem z rodzicami. Wtedy dziecko poznaje słony smak i przyzwyczaja się do niego. U dzieci w wieku od 1 do 6 lat dzienne zapotrzebowanie na sól wynosi 325-375 mg. Aby je zaspokoić nie ma potrzeby w ogóle dosalania posiłków.
Słony smak nie należy do lubianych. Nie ma też uzasadnionej potrzeby, aby ją w pożywieniu stosować. Jak wszystko w nadmiarze – szkodzi. Tylko od nas zależy jak będziemy się odżywiać i jak będą odżywiać się nasze dzieci.