Burak dla zdrowia
Kto z Was zjada przynajmniej 3 buraki tygodniowo - ręka do góry! Ktokolwiek? Nikt? Niestety, faktem jest, że buraków w naszej diecie jest za mało, a przecież są tak łatwo dostępne i niedrogie, nie wspominając o wartości zdrowotnej. Dziś postaramy się zachęcić Was do jedzenia tego warzywa! Wyciągnijcie rękę po buraka, wyciągnijcie rękę po zdrowie :).
Burak jest przede wszystkim skarbnicą składników mineralnych. Można w nim znaleźć przede wszystkim wapń, potas, żelazo oraz magnez. Świetnie sprawdzą się w diecie osób walczących ze zbyt wysokim ciśnieniem lub z niedokrwistością. Warto też włączyć je do diety osób zapracowanych i znerwicowanych – dodają energii i poprawiają nastrój (może warto rozważyć buraki przed klasówką?). Ze względu sporą ilość wapnia, poleca się włączyć je do diety dzieci, które spożywają mało produktów mlecznych oraz osób z osteoporozą. Warto zaznaczyć, że buraki zawierają również witaminy – C, B1, PP i znaczne ilości kwasu foliowego, który zapobiega wadom rozwojowym płodu. Błonnik pokarmowy, znajdujący się w burakach, zapewnia odpowiednie trawienie, a betaniny (przeciwutleniacze zapewniające piękny rubinowy kolor) chronią przed nowotworami i uszkodzeniami DNA. Amerykańskie badania wskazują, że dziennie powinno się dostarczać 3000 do 5000 µM substancji o charakterze antyutleniającym (tzw. wartość ORAC) – wartość ORAC jednego małego buraka wynosi 1767 µM!
Oczywiście, najbardziej wartościowe będą buraki podane na surowo lub pieczone ze skórką (można ją obrać przed zjedzeniem). W ten sposób przygotowane, zachowają najwięcej witamin i składników mineralnych. Najmniej polecane są buraki gotowane w wodzie i następnie odcedzane – jeżeli już chcecie je gotować, to najlepiej zrobić to w zupie.
W sklepach i na straganach piętrzą się stosiki buraków w skrzyniach, różne odmiany, różne ceny – które wybrać? Wyznacznikiem jest skórka – powinna być cienka, oraz przekrój buraka – z jednolitą barwą, błyszczący i niezbyt „marmurkowy”. Jeżeli miąższ po przekrojeniu jest bardzo marmurkowy oznacza to, że taki burak jest ciężkostrawny – zawiera dużo celulozy. Oczywiście, należy wystrzegać się buraków uderzonych, podpleśniałych lub bardzo miękkich - nie będą nadawały się do spożycia! Najlepiej na zakupy wybierzcie się z dziećmi – razem szukajcie tych najlepszych:).
Mamy nadzieję, że udało nam się zachęcić Was i Wasze rodziny do jedzenia buraczków. Jutro przedstawimy przepis na „coś słodkiego” z buraków (tak, tak, da się!) do przygotowania w domu lub w przedszkolu.