Cała prawda o wędlinach!
Szynki, kiełbaski , polędwiczki… chude, świeże ale czy na pewno zdrowe?
Dla wielu obowiązkowy dodatek do chleba: pachnące, różowe wędliny sklepowe. Czy jednak będą dobrym wyborem do zdrowej kanapki? Na co powinniśmy uważać? Jakie dodatki kryją w sobie rozmaite wyroby wędliniarskie? Jak często podawać je dzieciom?
Cała prawda o wędlinach sklepowych
Dawniej wędliny miały inny smak, aromat i charakterystyczną lekko szarawą barwę. Z sentymentem wspominają je osoby starsze, ponieważ stanowiły one wtedy rarytas na stołach. Z 10 kg szynki powstawało 8kg gotowego wyrobu. Trudno je porównywać z dzisiejszymi nienaturalnie różowymi, napompowanymi wodą i niezdrowymi dodatkami wędlinami. Dziś z 10 kg szynki może powstać nawet 20kg produktu! Na opakowaniach wędlin sklepowych możemy znaleźć szereg nazw rozmaitych dodatków. Są to m.in. substancje wiążące wodę, np.: karageny, skrobie, żelatyny; wpływające na wygląd i barwę, jak azotany; wzmacniające smak, np. glutaminian sodu, hydrolizowane białka sojowe, ekstrakty drożdżowe, a także substancje stabilizujące kwasowość, poprawiające barwę i wspomagające peklowanie. Powszechnie stosuje się także konserwanty hamujące rozwój drożdży i pleśni, np. sorbinian potasu, benzoesan sodu czy przeciwutleniacze, np. kwas askorbinowy i jego sole lub ekstrakt z rozmarynu. To tylko przykłady najpopularniejszych dodatków.
Producenci tłumaczą się, że bez stosowanych przez nich dodatków wędliny miałyby znacznie krótszą datę przydatności, byłyby suche, a ich barwa nie zachęcałaby do zakupu. Czy producenci nie mają racji? Niestety mają. W obecnych czasach jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że mokra, różowa wędlina na pewno będzie lepszym wyborem niż szarawy, wysuszony, często znacznie droższy schab.
Co zatem wybierać? Jak często jeść wędliny i czym kierować się przy ich wyborze?
Chcąc zachować zdrowie i dobre samopoczucie powinniśmy się kierować kilkoma zasadami:
- Najlepiej wybierać wędliny ekologiczne, bez konserwantów, z jak najkrótszą listą składników. Niestety wędliny te będą sporo droższe, ale nawet te ekologiczne nie powinny pojawiać się na naszym stole zbyt często.
- Przy wyborze wędliny należy wybierać te pochodzące z jednego kawałka, nie mielone. Wybierajmy zatem szynkę, polędwicę, nie zaś mielonkę, czy pasztet.
- Kształt dobrej wędliny jest nieregularny, naturalny dla wędlin, nie może być nim np. blok.
- Dobrym wyborem będą wędliny podsuszane, takie jak: szynka „parmeńska”czy kiełbasa krakowska. Mają one dużo mniej niezdrowych dodatków i nie dużo tłuszczu
- Traktujmy wędliny jako okazjonalny dodatek do kanapek, a nie codzienną przekąskę. Jadajmy wędliny maksymalnie dwa razy w tygodniu po kilka plasterków.
Jeśli nie chcemy wydawać dużych pieniędzy na dobrą, zdrową ekologiczną wędlinę przygotujmy ją sami domowym sposobem. Wtedy będziemy mieć pewność, że w jej skład wchodzą tylko naturalne składniki, a smak i aromat okaże się nieporównywalny z wędlinami „sklepowymi”!